poniedziałek, 23 grudnia 2013

Projektownik

Mam ich masę i śmiało mogę powiedzieć że wszystkie sobą wypełnione. Do tej pory miałam właściwie 10. 1 do makijażu, 1 do wnętrz, 2 fantasty, 1 do ubranek dla zwierząt i 5 do ubrań.
To najciekawszy sposób na chandrę. Opiszę wam moją przykładową stylizację z notesu makijaż.
Ta modelka ma długie brązowe, kręcone włosy i orzechowe oczy. N jej głowie widnieje złoto- srebrny kwiat. Cień do powiek również ma barwę złota do tego  oczy są pokryte czarnym eyelinerem, a usta mają barwę dojrzałej truskawki. Golf również ma barwę złota.

Hinduskie Sari

Witajcie, to znowu ja!


Zastanawiałam się co jeszcze lubię i do głowy wpadło mi hinduskie sari które dostałam od cioci. Sari są uszyte z delikatnych, drogich tkanin. Są ozdobione kamieniami półszlachetnymi i minerałami. Często bardzo błyszczące i kolorowe. Moje sari jest niebiesko- różowe ozdobione małymi klejnocikami. Są na nim również wyszyte różne symbole i wzory. Jest bardzo piękne a w połączeniu z długimi włosami tworzy stylizacje hinduskiej księżniczki:)
Sari upinamy na różne sposoby. Ja zarzucam je na jedno ramię i owijam wokół ciała. :)

Przepiśnik

Na temat przepiśnika mam wiele do pisania. Tak właściwie moja przygoda z nim zaczęła się gdy moja przyjaciółka przyniosła swój do szkoły. Od razu postanowiłam go zdobyć. Nastawiłam się na ten z biedronki ale zwlekałam z tym no i się stało. Wszystkie wykupiono! Nie spodziewałam się że aż tyle ludzi się nimi interesuje. Na początku byłam przygnębiona ale później wpadłam na genialny pomysł. Stwierdziłam że wykonam go samodzielnie . Wzięłam stary niepotrzebny 60 kartkowy zeszyt i owinęłam go zielonym papierem. Na okładce napisałam przepiśnik i przykleiłam zdjęcie babeczek które robiłam w Haloween. Wyglądał cudownie! Od razu postanowiłam podzielić go na rubryczki :

sałatki
słodycze
przekąski
dania główne
napoje

A wy macie przepiśniki? A może ja was zainspirowałam do zrobienia swojego? Piszcie w komentarzach!

Karmel

Hej drodzy czytelnicy!

Dzisiaj moje kuzynki przywiozą mi królika. Nazywa się Karmel. Podobno jest słodka i mam opiekować się nią tydzień na czas ich wyjazdu . Trochę się denerwuję.  No bo jeśli coś pójdzie nie tak.... Nie będę o tym teraz myśleć. Nigdy  nie miałam królika. A przy okazji macie jakieś rady dotyczące  pożywienia i opieki?